wtorek, 3 lipca 2012

Opad atmosferyczny dosięgający ziemi

Znowu pada, więc pozostaje mi przez dłuższy czas siedzenie w domu,
ALE! Kupiłam sobie książkę Cmentarz w Pradze!
ALE! Jutro idę na lekcję japońskiego!
ALE! Mogę rysować!
ALE! Jeszcze gdzieś po domu walają mi się Simsy!
            itd, itd, itd...

Ble, przed chwilą wróciłam ze szpitala (badania - pobieranie krwi)
Było okropnie ;p najpierw był problem z jedną ręką, więc w rezultacie w plastrach miałam dwie, ale rozweselił mnie kotek :3 łaził sobie po szpitalu, no, trochę marudził, ale dało się wytrzymać :D


Pracuję nad nowym plakatem do kolejnej mangi... :>




karr

Brak komentarzy: