poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Uuu ^^

Święta zbliżają się wielkimi krokami :)
jestem taka zadowolona, wreszcie trochę odpoczynku...chociaż na bank nie obędzie się bez przygotowań(jak w każdym domu).

Ostatnio kolejne nowości :P
wybrałam się do tej kafeterii w centrum miasta i stwierdziłam, że nie będę taka dzika i spróbuję kawy z utartym żołtkiem. I jak? Na początku pyszna, potem ma się wrażenie, że jest masakrycznie słodka. Dlatego wróciłam do klasyki - karmelowa mocha w Tchibo. I jest gut! ^^

Dzisiaj jeszcze byłam w sklepie i kupiłam parę karalików, będę robiła bransoletkę (pierwszy raz!).

Domini była dzisiaj na konkursie z matmy *.* mam nadzieję, że dobrze jej poszło (a właściwie jak na jej zdolności to mam pewność ;pp)

+ życzę powodzenia szóstoklasistom na jutrzejszym teście ;)
ah, te wspomnienia... 









karr

1 komentarz:

Ange Skye pisze...

Dawaj mi ten rysunek ! <3